VIII kolejka I Ligi i IX kolejka II Ligi - relacja
TLB 2014/15 IX kolejka i Ligi i X kolejka II Ligi – relacja
Zaręczyny przyjęte! Anita Żakowska i Leszek Leskiewicz autorami pierwszych tego typu zaręczyn w Polsce. W I lidze świetne mecze drużyn z dołu tabeli. Sebastian Ziółkowski po raz pierwszy w karierze Graczem Kolejki. W II Lidze liderem ponownie Bowlingcentrum.
Gdy dochodzi do meczu tych drużyn z góry wiadomo, że „będzie się działo”. Enigma w dużo lepszej dyspozycji niż w poprzednich kilku sezonach miała wielką chrapkę na pogrążenie grających w ostatnim czasie bez rewelacji aktualnych Mistrzów. Pulsar System udowodnił jednak, że 5-krotnych triumfatorów TLB nie można lekceważyć nawet, gdy poprzednie kolejki w wykonaniu tej drużyny nie powalają na kolana. Pierwsza gra upływała wyraźnie pod znakiem wyczucia smarowania w wykonaniu obu zespołów. Wygrał jednak PS, bo minimalną przewagę swojej drużyny „upilnował” w ostatniej ramce Gracz Meczu Jacek Skorupa, tym bardziej, że kończący tę partię po stronie Enigmy kapitan drużyny „żonglował” kulami niemal do ostatniej ramki i wyraźnie właśnie tego zaufania do odpowiednio dobranego sprzętu zabrakło do wygranej. Na początek PS lepszy na +13 punktów. W drugiej partii Mistrzowie grają równo i pewnie, gdy tymczasem druga strona wyraźne ma dziury w swoich szykach, powodowane ponownie doborem kul, które „niby” grają jednak „nie do końca”. PS wygrywa na +37 i znając regułę wyników „Mistrzów” w tym sezonie, stało się jasne, że PS cały mecz wygra 7:2. Tak się faktycznie stało! Wcześniej jednak była jeszcze pasjonująca końcówka trzeciej gry, kiedy po stronie Enigmy były 532 pkt., natomiast po stronie PS 531. Na dwa striki Gracza Meczu tym samym odpowiedział Kapitan Enigmy. Co ciekawe na 7 zbitych kręgli w ostatnim rzucie Jacka Skorupy, tym samym odpowiedział Jarek Dąbrowski i Enigma szczęśliwie jednym punktem wygrała jedyną grę w tym meczu. W ostatniej partii Enigma nie przypominała w ogól zespołu z czuba tabeli I ligi, co bezlitośnie wykorzystała ekipa Pulsar System. Mimo porażki Enigma powróciła na fotel lidera I Ligi.
Pulsar System – Enigma 7:2 (2294:2129)
Tymczasem dotychczasowy lider niespodziewanie oddał mecz walkowerem. Sportbowling głównie z powodu kłopotów zdrowotnych swoich zawodników nie przystąpił do meczu z Darro Team. Jeszcze w dniu meczu wydawało się, że Sportbowling zagra w 2-osobowym składzie, ale ostatecznie ten plan również nie wypalił i kapitan tej drużyny poinformował swojego vis a vis o oddaniu meczu walkowerem. Ostatni zespół w tabeli zgarnął dzięki temu „łatwy” komplet 9 punktów. Gracz Meczu Joanna Merklejn wykręciła wynikiem 866 pkt. drugi indywidualny rezultat w tej kolejce.
Darro Team – Sportbowling 9:0 (2233:1560) - walkower
Najlepszy wynik indywidualny i drużynowy osiągnięty został w meczu Sharks vs ESCO Toronto. Beniaminek I Ligi wyraźnie rozkręca się z meczu na mecz i wynik z wyżej notowanym ESCO z perspektywy kilku ostatnich kolejek nie jest już zaskoczeniem. Paradoksalnie to najlepszy zawodnik tego meczu rozpoczął najsłabiej mecz w swojej ekipie. „Rekiny” rozpoczęły jednak mecz i tak od wyniku drużyny 600+. Gracz Kolejki Sebastian Ziółkowski śr. 219 pkt./grę mimo zakończenia pierwszej partii rezultatem 169 pkt., po raz pierwszy w karierze cieszył się mianem MVP kolejki w TLB. Samo spotkanie miało dwa oblicza. W pierwszej części (2 gry) warunki na torze wyraźnie sprzyjały „Sharks'om”. Za to w drugiej części spotkania, przesuszone tory zdecydowanie bardziej służyły ESCO. Tak też rozłożyły się zwycięstwa i porażki obu zespołów, a o minimalnym zwycięstwie „Rekinów” zdecydował Gracz Kolejki, który po fatalnym początku czwartej partii, odnalazł jednak odpowiednią linię gry i skutecznie odparł próbę ataku na jeden meczowy punkt Kapitana ESCO. Wartym podkreślenia jest fakt, że „Rekiny” wynikiem 2375 punktów zagrały najwyższą sumę drużynową w tej kolejce, co potwierdza ostatnią dobrą dyspozycję zespołu i możliwość gry o najwyższą stawkę w obecnym sezonie. Jednak mimo zwycięstwa „Rekiny” spadły na przedostatnie miejsce w tabeli I ligi.
Sharks – ESCO Poland 5:4 (2375:2322)
To w ogóle była kolejka zespołów z dołu tabeli I Ligi. Drugi pod względem sumy drużynowy wynik wykręciła ekipa FHU Magma. Potencjał tej drużyny podobnie, jak „Sharksów” rośnie wyraźnie z meczu na mecz obecnego sezonu. Przez trzy gry przedostatni - do tej pory – zespół I Ligi nie dał pograć drużynie Waszewakacje.pl. Po dwóch grach Gracz Meczu Paweł Żołnowski notował średnią 250, a po trzech 239 punktów. Trudno określić, co się stało, ale Gracz Meczu ostatnią grę zakończył wynikiem 139 punktów, co przy 245 punktach „przebudzonego” lidera „Wakacji” dało tej ostatniej drużynie honorowe 2 punkty meczowe. Wynik Magmy kolejny raz potwierdza, że w najbliższych kolejkach spotkania z udziałem tego zespołu mogą być bardzo ciekawe bez względu na siłę rywali. W tabeli Magma lepszą średnią wyprzedziła „Rekiny”.
FHU Magma – Waszewakacje.pl 7:2 (2371:2254)
------
Zdecydowanie mecz tej kolejki II Ligi. Jednak na pierwszy plan wysunęło się wydarzenie najprawdopodobniej pierwsze tego typu W OGÓLE W POLSKIEJ KRĘGIELNI. Gracz Meczu Leszek Leskiewicz podczas drugiej gry oświadczył się z zaskoczenia (!!!) na torze swojej wieloletniej partnerce Anicie Żakowskiej. Polyteam prowadzony wyjątkowo pozytywnie tego dnia naładowanym Graczem Meczu przez trzy gry nie pozwalał ugrać nawet „sztycha” drużynie Bad Boys Grudziądz. Inna sprawa, że zespół, który już w poprzednim sezonie grał w barażach o I Ligę i ponownie ma ambicję na zajęcie czołowej pozycji w tabeli II Ligi nie może grać wyraźnie poniżej bariery 500 punktów. A taką właśnie dyspozycję wykazywał tego dnia zespół z Grudziądza. W ostatniej partii kapitan drużyny zmobilizował swoją grą resztę drużyny do tego, aby mecz ten nie zakończył się katastrofą dla BBG. Nie było łatwo, jednak „Bad Boys” wygrali różnicą 33 punktów.
Polyteam – Bad Boys Grudziądz 7:2 (1973:1823)
Bardzo wyrównane spotkanie, w którym zdecydowanie większe doświadczenie i ligowe obycie Consus Bowling Team'u wzięło górę nad emocjami drużyny Lady & Gentelmen. Już sam ligowy debiut Kamila Kocot w ekipie L&G spowodował nowe „spojrzenie na mecz”, tym bardziej, że nowy nabytek rozpoczął mecz od przyzwoitego (jak na ligowego nowicjusza) wyniku 164 pkt. Dzięki temu końcówka pierwszej gry to duże emocje, które głośno wyrażała kapitan zespołu Anita Żakowska. W decydującym momencie na wysokości zadania stanął jednak Gracz Meczu Mirosław Bartulewicz, który w trzech kolejnych partiach w końcówkach „na styku” dorzucał „swoje punkty”, które CBT potrzebował do wygranej. W tzw. „międzyczasie” Anita Żakowska w końcówce drugiej gry przyjęła zaręczyny na torze od Leszka Leskiewicza. W tym romantyczno-sportowym klimacie najciekawsza okazała się ostatnia partia spotkania. Drużyna L&G wyrwała jednak faworytom punkty, po tym jak Waldemar Marcinkiewicz wynikiem 204 punkty pobił swój indywidualny rekord w TLB. Mimo to CBT nie chciał łatwo „sprzedać skórę”, wszystko rozstrzygnęło się ponownie w ostatniej ramce, a przewaga L&G wyniosła ostatecznie +11 punktów.
Consus Bowling Team - Lady & Gentelmen 7:2 (1772:1687)
Damy Sobie Radę z każdym meczem podwyższa swoją średnią meczową. Ta tendencja została również zachowana w spotkaniu z Bowlingcentrum. Do zdobycia punktów meczowych przez ostatni zespół był daleko, jednak widać, że ten moment jest coraz bliżej. Bowlingcentrum po tym meczu powróciło na pozycję lidera II Ligi. Graczem Meczu Przemek Kantecki.
Bowlingcentrum – Damy Sobie Radę 9:0 (2140:1370)
Po wycofaniu się z rozgrywek TLB drużyny Smile Team jedno z tzw. spotkań „do ściany”. Toruńskie Wodociągi zagrały szybko i sprawnie ten mecz na 2 godziny przed rozpoczęciem pełnej IX kolejki II Ligi. Po 9 latach (!!!) gry kulą typu houseball Gracz Meczu Jarek Kowalski zdecydował się na użycie kuli rotacyjnej. „Pierwsze koty za płoty”. Dwie gry kulą Ebonite Cyclon wypadły na 105 i 89 punktów. Później już kulą typu houseball było wyraźnie lepiej. Mistrz Torunia Amatorów 2014 obiecuje, że będzie próbował dalej.
Toruńskie Wodociągi - Smile Team 9:0 (1553:1320)
Tisa Bowling udowadnia, że drużyna jest w sztosie. Ostatnie zwycięstwo nad liderem tabeli nie było dziełem przypadku. Zespół nie dał za dużo „pograć” ekipie Prokids Team. TB dużo lepiej weszła w ten mecz i szybciej dopasowała linię gry do warunków torowych, stąd dwie początkowe partie przebiegły zdecydowanie jej pod dyktando. PT z każdą grą jednak odczytywał tajniki smarowania i kiedy w trzeciej grze wydawało się, że losy meczu mogą się odwrócić, tak jak dwa tygodnie wcześniej swój „koncert” rozpoczęła Gracz Meczu Magdalena Flisykowska. Seria strików Gracza Meczu w końcówce tej partii wyrwała „Prokidsom” niemal pewne dwa punkty. W czwartej grze PT już od początku czuł się lepiej na zmieniających się ciągle warunkach torowych i nawet kolejna bardzo dobra gra Magdy Flisykowskiej (217 pkt.) nie pozwoliła na zwycięstwo Tisy do zera.
Tisa Bowling - Prokids Team 7:2 (1973:1823)
|