XX kolejka - relacja
TLB 2013/14 – XX KOLEJKA
Pulsar System po raz piąty z rzędu Mistrzem Toruńskiej Ligi Bowlingowej! ESCO Toronto Wicemistrzem, na pudle również Sportbowling po spektakularnym odrobieniu strat z pierwszego meczu o trzecie miejsce. W II Lidze Sharks o krok od przypieczętowania awansu.
Pulsar System po raz piąty z rzędu nie pozwolił się ograć w Finale. Drużynie ESCO Toronto nie można zarzucić, że zagrała zły mecz, skoro suma punktów wyniosła ponad 2300. Co z tego, skoro Mistrzowie zagrali ponad 2400! Jeszcze po dwóch grach wydawało się, że tytuł może się tym razem rozstrzygać dosłownie w ostatnich rzutach. Tak naprawdę po wygraniu trzeciej gry przy tradycyjnie świetnej postawie MVP Sezonu Jacka Skorupy i w tym meczu jeszcze lepszej Gracza Kolejki Marka Murzynowskiego śr. 228,50 (najlepszy mecz w sezonie) Pulsar System miał już Mistrzostwo w kieszeni. Ostatnią grę PS mógł nawet przegrać, ale indywidualna strata ponad 40 punktów walczącego o Gracza Meczu Tomka Lutowskiego do „Marcussa” wydawała się nie do odrobienia. A jeśli nawet, to PS miał w zapasie ponad 140 małych pkt. po pierwszym spotkaniu finałowym. Ostatecznie młodzież ESCO Toronto (średnia wieku nieco ponad 20 lat) walczyła ambitnie do końca, ale „Młodzieży Starszej” (średnia wieku nieco ponad 40 lat) z drużyny przeciwnej rady nie dała. Mistrzowie z klasą zakończyli sezon 2013/14, wygrywając również ostatnią grę 621:584. Wicemistrzostwo dla ESCO Toronto, które w obecnym składzie debiutowało w Finale TLB.
1. M ESCO Toronto (bonus 1 pkt.) – Pulsar System 2:7 (2411:2333) S = 6:12 (4616:4658)
Sportbowling w spektakularny sposób odrobił straty z pierwszego przegranego 1:8 meczu. Biorąc pod uwagę bonus +19 i optymalny skład można było przypuszczać, że zwycięstwo w rewanżu z drużyną Hurtowni Elektrycznych Magma nie leży tylko w sferze marzeń. Kiedy na meczu nie pojawił się lider Magmy Paweł Bielski zadanie to stało się tym bardziej realne. Sportbowling od początku narzucił swoje tempo i w zasadzie w ani jednej grze nie był zagrożony porażką. Pod batutą Gracza Meczu Emila Polanisza najlepsza drużyna sezonu zasadniczego wygrała do zera i zasłużenie zajęła 3. miejsce w lidze.
3. M Sportbowling (bonus 19 pkt.) – Hur. Ele. Magma 9:0 (2404:2174) S = 10:8 (4449:4438)
Najciekawsza rywalizacja toczyła się w meczu o 5. miejsce. Arpol w rywalizacji z B.P. Sunny Travels potrzebował 3 pkt. do osiągnięcia celu w tabeli play-out. Dwie gry i wydawało się, że „Podróżnicy” sprawią psikusa ekipie, która wcześniej w tej fazie rozgrywek grała na poziomie oczekiwanym w zasadzie od początku sezonu. Arpolowcy spięli się jednak na trzecią partię, a na dodatek Gracz Meczu Paweł Dąbrowski odskoczył Patrykowi Scieszyńskiemu w rywalizacji o MVP Spotkania i jeden bardzo cenny w tym przypadku punkt meczowy. Ostatnią grę Arpol mógł wygrać, gdyby Jarek Dąbrowski miał strike w ostatnim rzucie i remis w przypadku zbicia 9 kręgli. Zbitych zostało 7 kręgli, ponieważ jednak brat Paweł utrzymał przewagę nad „Prymusem”, 3 punkty meczowe wystarczyły Arpolowi do wywalczenia 5. miejsca w sezonie. Zadecydowała większa ilość małych punktów zebranych we wszystkich 4 spotkaniach fazy play-out.
B.P. Sunny Travels (bonus 13 pkt.) – Arpol 6:3 (2318:2326)
Decydujący mecz o utrzymanie udowodnił dobitnie, dlaczego Darro Team może jeszcze powalczyć w obronie I Ligi w barażach, a nie Bowlingcentrum. Gracz Meczu Joanna Merklejn nie po raz pierwszy w tym sezonie wykręciła drugi indywidualny wynik w Lidze.
Bowlingcentrum (bonus 3 pkt.) – Darro Team 0:9 (2015:2291)
Toruńskia II Liga Bowlingowa grała dopiero XIX kolejkę. Ekipa Sharks jest o krok od postawienia „kropki na i”, czyli powrotu do I Ligi.
Sharks pokonali 7:2 Tisę Bowling. Gracz Meczu Sebastian Ziółkowski o 9 pkt. wygrał wewnątrz-drużynową rywalizację o to miano z Jackiem Krajniewskim. Przy równej postawie na dobrym I-ligowym poziomie całej drużyny Sharks 2239 pkt., TB musiała ugrać 582 pkt., żeby wygrać trzecią grę. Tylko taki poziom dawał wygraną w całym spotkaniu, co oznaczało, że TB musiałaby pobić swój drużynowy rekord, jednak tym razem tak się nie stało. Warto zaznaczyć, że niezły mecz w składzie TB zagrała Magda Flisykowska 712 pkt., której tej nocy złodzieje skradli samochód z całym sprzętem. Do gry pozostała Magdzie stara, wyciągnięta z piwnicy, długo nie używana kula. W pozostałych meczach wyrównana była maksymalnie jedna gra. Zwycięzcy przeważali najczęściej zdecydowanie. „Juniorzy” Toruńskich Wodociągów nie dali szans Lejdis. Graczem Meczu Jarosław Kowalski. Dwa punkty do liderów odrobił
RAD Bowling Grudziądz, który pokonał do zera Prokids Team. Graczem Meczu Maciej Cichoracki. W ostatniej parze Consus Bowling Team dosyć niespodziewanie nie pozwolił ugrać nawet punktu drużynie Polyteamu. Graczem Meczu Mirosław Bartulewicz.
|