Odpowiedz

 
Ocena wątku:
  • 0 głosów - 0 średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
XII kolejka - relacja
02-20-2014, 13:44
Post: #1
XII kolejka - relacja
TLB 2013/14 – XII KOLEJKA

Wysoka porażka lidera I Ligi! Na dwie kolejki przed końcem sezonu zasadniczego trzy czołowe drużyny dzieli w tabeli tylko punkt różnicy. W II Lidze historyczny rekord drużynowej sumy punktów Toruńskich Wodociągów. Po raz pierwszy w obecnym sezonie Graczem Kolejki Paweł Bielski.

ESCO Toronto miało za sobą dwa bardzo dobre ostatnie mecze. W przeciwieństwie do lidera I Ligi B.P. Sunny Travels dwa słabe. Można by przypuszczać, że faworytem tego meczu jest zdecydowanie ESCO, które zjawiło się w 5-osobowym komplecie. Lider rozpoczął z wysokiego C wygrywając pierwszą grę różnicą 88 pkt. W drugiej ESCO zagrało równie co najmniej dobrze z sumą 592 pkt., ale oprzeć się przede wszystkim indywidualnemu wynikowi Patryka Preusa 279 pkt. okazało się przeszkodą nie do pokonania. Wyniki pozostałych gier sugerują, że „Travelsi” tą właśnie drugą grą złamali dotychczasowego lidera tabeli. Pozostałe dwie gry zakończyły się wygraną Travelsów po +65 pkt. Do ostatnich ramek meczu o jeden punkt dla ESCO walczył jeszcze z liderami drużyny przeciwnej Tomek Lutowski, ale zabrakło 10 pkt. Dokładnie tyle samo zdobył dla zwycięzców Patryk Preus, jednak najwięcej 797 pkt. znalazło się na koncie Gracza Meczu Patryka Scieszyńskiego. Ekipa B.P. Sunny Travels jeszcze raz potwierdziła to, że w TLB jest bodaj najbardziej nieobliczalną drużyną, która dwie kolejki temu potrafi przegrać wyraźnie z broniącym się przed spadkiem Darro Team, a za chwilę wyraźnie pokonać lidera tabeli.

ESCO Toronto - B.P. Sunny Travels 2:7 (2204:2283)

Nowym-starym liderem tabeli jest Pulsar System. Mecz aktualnych 4-krotnych Mistrzów z Darro Team nie wskazywał przez dwie gry na zupełnie nic ciekawego. Po wygranych różnicą 111 i 96 pkt. nagle nieoczekiwanie zaczęło się ciekawie dziać w trzeciej partii. Mimo, że w DT jeden z graczy nie osiągnął w tej grze nawet wartości „Blind'a” (130 pkt) Pulsar System wygrał różnicą tylko 26 pkt. Jak blisko zwycięstwa 5:4 w tym meczu był beniaminek I ligi, okazało się w ostatniej 4. grze, którą DT wygrał wyraźnie +68 pkt. Dodatkowo Gracz Meczu Joanna Merklejn odrobiła 5-punktową stratę do Jacka Skorupy, kończąc mecz ze średnią 214,75 pkt. Tym samym beniaminek urwał Mistrzom 3 punkty meczowe. W drużynie Mistrzów tym razem zabrakło zdrowia liderom i najprawdopodobniej determinacji całej drużynie, w której – co ostatnio niespotykane – nikt nie zagrał średniej powyżej 200 pkt. Zwycięstwo przywróciło jednak po kolejce przerwy Pulsar System na fotel lidera I ligi.

Pulsar System - Darro Team 6:3 (2215:2050)

Smarowanie PBA Cheetah napisało również scenariusz z nagłym zwrotem akcji w meczu Hur. Ele. Magma z Bowlingcentrum. Przez dwie gry spotkanie to nie przypominało meczu drużyn z tej samej ligi. Magma wygrywała +130 i 96 pkt. Od trzeciej gry Magma wyraźnie straciła impet, za to coraz lepiej szło ostatniej drużynie w tabeli. Końcówka trzeciej gry i to, co w TLB najlepsze, czyli scenka z kategorii „ostatnie rzuty decydują o wszystkim”. Gracz Kolejki Paweł Bielski śr. 230 pkt./grę zrobił swoje, czyli rzucił 3x strike i Magma prowadziła 533:489. Po dwóch strike'ach kapitan Bowlingcentrum skopiował jednak wyczyn lidera Magmy w ostatniej ramce. Czwarta gra okazała się niemal bliźniaczo podobna do trzeciej, z tą różnicą, że w ostatniej ramce Bowlingcentrum potrzebowało już tylko 5 kręgli do wygranej. Było zamknięcie i strike na koniec. Ostatecznie minimalna porażka czerwonej latarni I Ligi z Magmą, która na 6 ostatnich kolejek czwarty raz zaliczyła najwyższą sumę meczową w TLB, a Paweł Bielski został Graczem Kolejki po raz pierwszy w obecnym sezonie. Idealny przykład na to, że w ligowe punkty warto wierzyć i o nie walczyć w każdej grze i w każdym meczu.

Hur. Ele. Magma – Bowlingcentrum 5:4 (2318:2129)

Końcówka sezonu zasadniczego w TLB zapowiada się niezwykle ciekawie m.in. za sprawą drużyny Sportbowling. W meczu z Arpolem udało się bowiem do minimum zniwelować stratę do pierwszego miejsca w tabeli. Wszystko zaczęło się jednak po myśli aktualnych Wicemistrzów TLB, którzy pierwszą grę wygrali wyraźnie na +62. Druga gra i kolejne dwie to sytuacja niemal identyczna, jak po drugiej stronie kręgielni w spotkaniu ESCO z Sunny Travels. O doprowadzeniu do remisu 2:2 zadecydowały w drugiej grze ostatnie rzuty Gracza Meczu Adama Błaszczaka. W kolejnej partii lider Sportbowling zagrał jeszcze lepiej niż w drugiej, a na dodatek z popiołów (wręcz hałdy popiołu) powstała Mistrzyni Polski Juniorów U21 Jagoda Przyżycka i zrobiło się 4:2. Ostatnia partia dawała jeszcze teoretyczne szanse na każde rozwiązanie w tym spotkaniu. Sportbowling wygrał jednak +36, a lider zespołu utrzymał swoją ponad 40-punktową przewagę nad Pawłem Dąbrowskim z Arpolu w pościgu o miano Gracza Meczu. Po tym zwycięstwie Sportbowling ma już tylko punkt straty do prowadzącego Pulsaru System.

Sportbowling – Arpol 7:2 (2168:2120)

W Toruńskiej II Lidze Bowlingowej w czubie tabeli nie było niespodzianek, za to na w pojedynku outsiderów jedna z drużyn zaliczyła swój rekord.

To Toruńskie Wodociągi, które w meczu z Lejdis zdobyły 1904 pkt. To historyczny rekord drużynowej sumy zespołu, który gra od początku istnienia TLB, czyli 9. sezon. Wodociągi wygrały 9:0, a na 4 kobiety występujące w tym meczu jedna okazała się indywidualnie najlepszym zawodnikiem spotkania. Graczem Meczu Maria Salewska. Ostatnią serię zwycięstw Prokids Team'u przerwał RAD Bowling Grudziądz. W pierwszej grze zanosiło się na niespodziankę, kiedy w połowie Prokids miał około 60 pkt. przewagi. Od tego momentu na monitorze po stronie RAD'u pojawiały się jednak głównie striki i emocje skończyły się definitywnie w 9. ramce. RAD wygrał 9:0. Gracz Meczu Maciej Cichoracki ponownie minimalnie wygrał wewnątrz-drużynową rywalizację o to miano z najlepszym zawodnikiem II Ligi Michałem Gebauerem. RAD goni lidera tabeli, jednak Sharks po przerwie na ferie zimowe nie pozwolił sobie na wpadkę w meczu z Tisą Bowling. Różnica prawie 400 pkt. na sumie drużynowej mówi wiele o tym meczu, chociaż w pierwszej i ostatniej grze „Tisa” trochę przycisnęła liderów. Gracz Meczu Brajan Kastner zaliczył swój drugi występ w szeregach nowej drużyny w TLB. Ciekawie zapowiadał się mecz o 3. miejsce w tabeli II ligi Consus Bowling Team'u z Polyteam. CBT zjawił się na meczu w najsilniejszym składzie w przeciwieństwie do rywali, w szeregach których z powodu kłopotów zdrowotnych zabrakło lidera Marcina Splitta. CBT wygrał 8:1, a honorowy ligowy punkt zdobył dla Polyteam Gracz Meczu Leszek Leskiewicz, który po długim czasie wystąpił już bez opatrunku gipsowego na lewej dłoni, chociaż do pełni sprawności ręki jest jeszcze daleko.
Znajdz posty
Cytuj

Odpowiedz



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości