[Przemek]

TLB 2013/14 – IX KOLEJKA

MAGMA zmiata wszystko na swojej drodze! Trzecią kolejkę z rzędu drużyna Hurtowni Elektrycznych Magma osiągnęła najwyższą sumę punktów w meczu TLB. W II Lidze Mirek Bartulewicz pobił okrzykiem radości rekord w decybelach znaną z głośnego dopingu Asię Merklejn.

Biorąc pod uwagę, jak ciekawy i zacięty był pierwszy mecz tych drużyn w obecnym sezonie zasadniczym, trochę szkoda, że większość zawodników Ligi pewnie nie zobaczy tego spotkania w przełożonym terminie. W momencie pisania tej relacji nie jest on jeszcze znany.

Sportbowling - B.P. Sunny Travels - przełożony

Drużyna Hurtowni Elektrycznych Magma nie dała żadnych szans ekipie Darro Team. To była trzecia z rzędu kolejka TLB, w której Magma zagrała najwyższą drużynową sumę punktów. 2530 pkt. daje średnią na grę zawodnika niemal 211 pkt.! Mimo tak rewelacyjnej postawy DT było bardzo bliskie „zatamowania” Magmy w trzeciej grze, która zakończyła się różnicą tylko 16 punktów. Biorąc pod uwagę fakt, że DT osiągnął sumę drużynową 2290 pkt. trudno nie odnieść wrażenia, że gdyby tego dnia przeciwko tej drużynie stanął inny zespół I Ligi, Darro Team mógłby realnie myśleć o pierwszym w tym sezonie zwycięstwie. Zwłaszcza jeśli w jednej grze średnia na zawodnika wynosi 209 pkt. Skoro i to nie wystarczyło, można sobie tylko wyobrazić jaka siłę ognia niosła tego dnia ze sobą Magma. Gracz Meczu Paweł Bielski najpierw wygrał wewnętrzny pojedynek z Pawłem ¯ołnowskim, który zaliczył najlepszy w tym sezonie mecz, a następnie do końca obserwował wyniki na innych torach. Do miana Gracza Kolejki zabrakło ostatecznie 5 punktów.

Hur. Ele. Magma - Darro Team 9:0 (2530:2290)

Gracz Kolejki objawił się bowiem w spotkaniu Dawida z Goliatem. Mecz jednak nie miał takiego finału, jak ta starożytna przypowieść. Pulsar System w obecnym sezonie, jeśli oddaje punkty, to najczęściej tylko w pierwszej grze. No i właśnie na początek drużyna Bowlingcentrum miała taką szansę. Wystarczyło, aby 10. ramkę pierwszy gracz PS, czyli Marek Murzynowski nie rozpoczął od strike. Problem w tym, że popularny „Marcuss”, jeśli musi w 10. ramce rzucić strike, to rzuca w 9 na 10 przypadków. Tym razem to nie był ten jeden jedyny przypadek, kiedy „Marcuss” się pomylił, a na dokładkę dołożył jeszcze 2x strkie w dwóch ostatnich swoich rzutach.. Gra zakończyła się zwycięstwem faworyta na +28. Godną pochwały jest postawa £ukasza Zelmy z Bowlingcentrum. „Lipton” jeszcze tydzień wcześniej chodził o kulach, a w meczu z PS rzucał z dwóch kroków. Bardzo obiecująco pokazał się też debiutujący w TLB bydgoszczanin Krzysztof „Strzała” Strzałkowski, który godnie zastąpił Piotrka Pajcherta. Mecze z Bowlingcentrum najczęściej w obecnym sezonie rodzą MVP kolejki. Nie inaczej było i tym razem. Gracz Kolejki Jacek Skorupa (227 śr./grę) kończył ostatnią grę serią strików, która ostatecznie wybiła z głowy wygranie gry przez Bowlingcentrum (ponownie -28 pkt.), a dodatkowo w pościgu do MVP Kolejki wyprzedził Pawła Bielskiego z Magmy. Mistrz wygrał do zera i na początku rundy rewanżowej jest wszystko dokładnie tak, jak kiedyś określił to snajper piłkarskiej reprezentacji Anglii Gary Lineker - „W I Lidze TLB występuje 8 drużyn, ale na końcu zawsze na pierwszym miejscu i tak jest Pulsar System”..

Pulsar System - Bowlingcentrum 9:0 (2388:2146)

Zdecydowanie najciekawszy mecz w IX kolejce TLB. Dotychczasowy lider tabeli stawił się nawet w 5-osobowym komplecie, w tym ze świeżo upieczonym Mistrzem i Wicemistrzem Polski Juniorów U19. Jednak zdobyć udało się tylko i aż 3 meczowe punkty. ESCO Toronto wykazywało (co słychać było na torach) wysoką determinację w meczu z aktualnymi Wicemistrzami TLB. Arpol skutecznie wykorzystywał jednak wszystkie najdrobniejsze słabości rywala, wygrywając 3 gry. Tylko w pierwszej różnica punktowa była znacząca +70 na korzyść Arpolu. Kolejne to +29 dla ESCO oraz +28 i +23 dla Arpolu. Głośno dopingowany w ostatnich swoich rzutach Gracz Meczu Tomek Lutowski wyprzedził w wyścigu o to miano Pawła Dąbrowskiego o zaledwie 2 pkt. Mecz, który w tej kolejce na pewno „dało się oglądać” zepchnął ESCO z pierwszego miejsca w tabeli. Fotel lidera zajmowany był przez tą drużynę od początku obecnego sezonu.

Arpol - ESCO Toronto 6:3 (2294:2202)

Mecze Toruńskiej II Lidze Bowlingowej przyniosły tym razem dwa indywidualne rekordy i jedną niespodziankę drużynową.
Najciekawiej zapowiadał się mecz RAD Bowling Grudziądz vs. Consus Bowling Team. wszystko układało się po myśli goniącego liderów tabeli RADu do czwartej gry, w której ekipa z Grudziądza straciła trochę na własne życzenie 3 punkty. CBT wygrał bowiem grę, a dodatkowo Gracz Meczu Mirek Bartulewicz o 1 pkt. (!) wyprzedził w wyścigu o to miano etatowego w ostatnim czasie lidera RADu Piotrka Grzywacza. RAD wygrał 6:3. Bartulewicz senior po ostatnim swoim rzucie postawił na nogi całą kręgielnię, wydając okrzyk radości, który usłyszał na pewno Każdy. Nie było powtórki z horroru Tisa Bowling vs. Lejdis. To nie był też drugi mecz w historii TLB, w którym zagrały wyłącznie kobiety. Tisa wygrała do zera, a Graczem Meczu został Kuba Liśkiewicz, czyli rodzynek w żeńskim zestawie meczowego protokołu. W ostatniej grze z indywidualnego rekordu 170 pkt. cieszyła się Anita ¯akowska z Lejdis. Swój najlepszy wynik230 pkt. w TLB wykręcił też Gracz Meczu Dawid Szabłowski w spotkaniu Prokids Team vs. Polyteam. Efekty treningów „Prokidsów” były już wcześniej do przewidzenia. Zwycięstwo 7:2 ligowych debiutantów nad doświadczonym Polyteamem jest na pewno godne uwagi. W Polyteam'ie z zadrutowaną po operacji lewą dłonią wystąpił Leszek Leskiewicz. W takiej „niedyspozycji” Wicemistrz Torunia Amatorów 2013 osiągnął bez dwóch punktów średnią 150 pkt./grę. W ostatnim meczu lider tabeli, czyli zespół Sharks nie miał prawa mieć żadnych problemów z grającymi z „Blindem” Toruńskimi Wodociągami. „Rekiny” nie odpuściły, wygrały do zera, notując przy okazji najwyższy wynik drużynowy w II Lidze - Graczem Meczu Sebastian Ziółkowski.