Odpowiedz

 
Ocena wątku:
  • 0 głosów - 0 średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Nasze rekordy bowlingowe...
02-14-2007, 09:59
Post: #25
 
Poprawiamy poprawiamy.... :mrgreen:

Wczoraj tj 13.02.07 padły trzy rekordy:

- drużynowy zakończyliśmy (Radio GRA) drugi mecz w play-off z wynikiem 1991 pinów co jest najwyższym wynikiem w TLB-1... gratulacje Panowie daliśmy rade...

- indywidualny - po tak udanym spotkaniu udaliśmy się z Wilkiem na nasza rodzimą kręgielnie (XL Bowling)aby jeszcze trochę pokulać i wykulałem w pierwszej grze 232 jak to bywa na w męskim gronie graliśmy na kasę więc i pare złotych wpadło do kieszeni...

Ale to jeszcze nie koniec wczorajszych rekordów grając tak długo.. długo...i koło 2 w nocy stwierdziliśmy że robi się nudno zagraliśmy inaczej...Inaczej zanczy tyłem... kasa na stół i jazda i tutaj wielkie uznanie dla Wilka wykulał 132 tyłem....hehe....

Powodzenia w biciu wszystkich rekordów....

[ Dodano: 14 Lut 2007 10:02 ]
PS. zapomniałem dodać istotnego szcezgóły uruchamiamy wyobraźnie i wyobrażamy sobie 5 dorosłych facetów grających o 2 w nocy tyłem w kręgle ....Cała obsługa miała nieziemski ubaw... a radoś ze strika była większa niż z 5 normalnym trybem.....
Cytuj
02-14-2007, 10:03
Post: #26
 
no nieźle, nieźle. zwłaszcza pomysłowość zasługuje na pochwałę Big Grin
Znajdz posty
Cytuj
02-15-2007, 13:07
Post: #27
 
Następnym razem gdy na zegarze wybje np 3:15 zaczniemy grać siedząc... o 4:30 na leżąco - z tym akurat nie ma problemu bo już o 2:00 niektórzy mają problem z trafieniem na tor ;-) a swoją drogą polecamy granie tyłem ... trzeba tylko uważać, żeby sobie nie obtłuc O,O ...
Znajdz posty
Cytuj
02-15-2007, 16:26
Post: #28
 
cor@lgol napisał(a):Nie będę skromny po raz kolejny i napiszę, że dzisiaj rzuciłem 277!!!

A było to tak:

Obrazek
-zabrakło koncentracji w 10rzucie, "nogi z waty" no i wynik końcowy 277, a szkoda. W duchu wierzyłem, że to właśnie dzisiaj.... tym bardziej że wcześniejsza gierka to 267 Smile

Mój nowy rekord średniej z 4 gier 219,5. (144, 267, 277, 190 =total 878pkt)

PS. Jakby nie patrzeć Striker ma 289 :/ Gonię go, gonię ..... hehe



Panowie gratuluję. Ale trochę zimnej wody. Jak sam Zbyszek zauważyłeś przy 10X nogi miękną. Prawda jest taka, że do 300 jest się w połowie drogi po 10 strike-u. Wiem bo ja zanim swoje utrafiłem (szczęście mi pomogło bo 12 był na lewą kieszeń) zaaplikowałem sobie 3 razy 299. Znam też czołowego zawodnika w kraju, który nie ma 300 za to pięciokrotne 299 Smile.<br> Na początku poprawiajcie śrenie a nie najlepsze wyniki. <br>Co się stało, że musiałem się rejestrować ponownie? Straciliście dane czy wykreśliliście nieaktywnych? Pozdrawiam. Mimo że, grać nie mogę będę w Bydgoszczy na Goldenie.

Nie wiem już co mnie kręci w kręceniu.....
Znajdz posty
Cytuj
02-15-2007, 21:23
Post: #29
 
Witka Matur !!
Miło wiedzieć, że odwiedzają nasze skromne forum takie tuzy jak TY!!! Super Super.
Co do Twojego ponownego logowania to tak jak myślisz mieliśmy całkiem niedawno włam Sad

No właśnie Seba. Pamiętam jak mnie "zrugałeś" za pochwałki kiedy rzuciłem rekord 254. Wiem, że miałeś rację -liczy się poziom średniej a nie rekord -chociaż i takowy fajnie jest mieć wysoki Smile
Ja obecnie walczę z moją średnią, a najbardziej z grami po 120-140, które często się trafiają niszcząc całą ciężką pracę z kilku gier.
Pozdrawiam Matur !!

PS.
Dla tych co niewiedzą co Sebastian Matur jest jednym z największych talentów bowlingowych w naszym kraju. Kontuzje i jakieś losowe przypadki czasem odrzucały go od bowlingu na jakiś okres. Jednak Matur na rozgrywkach pierwszej ligi rzucił kolejno: 277, 287, 277,249, 298,205 co daje średnią 277,2 z pięciu kolejnych gier (nie licząc ostatniej).
Można poczytać tutaj
Znajdz posty
Cytuj
02-15-2007, 21:29
Post: #30
 
A ja rzucilem skromnie 266 i tez sie ciesze Tongue
Cytuj
02-15-2007, 22:33
Post: #31
 
Gratuluję tych "skromnie rzuconych" 266!!!! :-D :-P
Znajdz posty
Cytuj
02-16-2007, 16:17
Post: #32
 
Po pierwsze nie "tuzy". Tuzy to grają poza granicami naszego kraju, Aczkolwiek Paweł Bielski pokonał we Wrocławiu europejskie "zaplecze" najlepszych. Nie mówiłem wam "niecieszcie się z rekordów z pojedynczych gier". Chciałem tylko zwrócić uwage, że ważniejsza jest średnia. I eliminowanie "tej jednej słabszej" gry, która się przytrafiła pośród 5 dobrych. Bo na zwodach ta jedna wtopa eliminuje z turnieju. A teraz taka mała anegdota. Rok 2000 (prehistoria) - jakieś 5 mcy mojego grania w bowling.... Rzuciłem 250, wziąłem wydruk i chodziłem do okoła się wszystkim chwalić (wtedy był to chyba 3 wynik w Polsce a na pewno 1 w Warszawie). miałem ten wydruk sobie oprawić i powiesić nad łóżkiem)W końcu trafiłem na Rogera Creamera. (Dla tych co nie wiedzą były wspaniały zawodnik, ex trener reprezentacji Anglii(!!!!) i rosji, mój pierwszy "podpowiadacz" d/s bowlingu). On wziął moją świętość, popatrzył, zmiął i .... wyrzucił do kosza z jednym słowem "repeat". Mój świat runął w gruzy.... Co nie zmienia, że teraz jesteśmy serdecznymi przyjaciólmi... Pozdrawim "Pierniki" ;-P

Nie wiem już co mnie kręci w kręceniu.....
Znajdz posty
Cytuj

Odpowiedz



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 2 gości