Odpowiedz

 
Ocena wątku:
  • 0 głosów - 0 średnio
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
II KOLEJKA TLB - relacja
10-05-2016, 15:34
Post: #1
II KOLEJKA TLB - relacja
TLB 2016/17 – II KOLEJKA

ENIGMA z rewelacyjnym początkiem sezonu. Po dwóch kolejkach lider I Ligi notuje średnią ponad 212 punktów na zawodnika. Indywidualne rekordy w II Lidze, która tym razem w swoich szeregach miała Gracza Kolejki. Najlepszy indywidualny wynik wykręcił Adam Wójcik.


I LIGA

Enigma nie zwalnia tempa i po rozłożeniu na łopatki w pierwszej kolejce ESCO, w drugiej lider I Ligi „wziął na zęby” drużynę Sportbowling. Aktualni Wicemistrzowie TLB nie mieli wiele do powiedzenia w tym spotkaniu poza pierwszą i ostatnią partią. Najkorzystniej wypadł początek meczu, kiedy Sportbowling prowadził na +20-30 pkt. do 6. ramki. Potem z torów 5 i 6 dochodziły już głównie radosne okrzyki zawodników Enigmy. Powód? 8 strików z rzędu łącznie całej drużyny i wyjście na prowadzenie +20 w tej partii, którego Enigma nie oddała już do końca. Jeszcze w ostatniej grze Sportbowling miał szanse na nawet 3 punkty meczowe. Wszystko dlatego, że Emil Polanisz włączył swoje znane już „turbodoładowanie” w pościgu za Graczem Kolejki. Ten sam cel mieli jednak reprezentanci Enigmy Jarek Dąbrowski (663 pkt. po trzech grach) i Gracz Meczu Mateusz Kacprowicz (645 pkt. po trzech grach). Pościg lidera Sportbowling po serii strików „przyciął się” nieco w 9. ramce, co w efekcie okazało się kluczowym momentem dla wyniku gry, którą Enigma wygrała na +37 punktów i wyniku Gracza Kolejki. Ostatecznie najbliżej tego celu był Gracz Meczu, któremu zabrakło tylko 5 punktów. Po dwóch kolejkach Enigma notuje średnią ponad 212 punktów na zawodnika.

Enigma – Sportbowling 9:0 (2507:2235)

Komplet punktów w drugim kolejnym meczu zgarnęli też aktualni Mistrzowie TLB. Pulsar System nie pozwolił się ugryźć Sharks'om. Najbliżej naruszenia rywala „Rekiny” były w ostatniej partii, kiedy 10. ramka rozpoczynała się od stanu 482:464 dla Sharks. To był jednak ten ulubiony moment dla Gracza Meczu Marka Murzynowskiego. „Liga” nie po raz pierwszy przekonała się, że „Marcuss” bardzo lubi chwile, kiedy to właśnie od jego rzutów zależą losy spotkania. Gracz Meczu w 10. ramce przedłużył swoją serię strików, w przeciwieństwie do Tomka Drzewieckiego, który w składzie „Rekinów” w zasadzie w pojedynkę stawiał opór Mistrzom TLB. Dzięki strikom „Marcussa” w 10. ramce 18-punktowa strata PS została błyskawicznie odrobiona, a gdy chwilę później swoje dołożyli Kuba Gapiński i Jacek Skorupa, faworyci pewnie zainkasowali komplet meczowych punktów. Gracz Meczu był jednym z kilku zawodników I Ligi którzy ścigali najlepszy indywidualny wynik kolejki. Po trzech partiach Marek Murzynowski miał na koncie 636 punktów. W jego przypadku zabrakło 16 punktów.

Pulsar System – Sharks 9:0 (2372:2052)

Wydawało się, że tytuł Gracza Kolejki dosłownie na wyciągnięcie ręki leży w zasięgu lidera Bad Boys Grudziądz. Beniaminek drugi raz udowodnił, że w I Lidze nie ma zamiaru „zamiatać kątów” po innych, tylko zasiada do stołu na równi z innymi. Gracz Meczu Michał Gebauer po trzech grach na liczniku miał nabite już 693 punkty. Ostatnia gra w spotkaniu z FHU Magma okazała się jednak najtrudniejsza nie tylko dla lidera BBG, ale i całej jego drużyny. Wcześniej beniaminek I Ligi nie tracił tempa z pierwszej kolejki sezonu, zgarniając komplet punktów. Nie można jednak powiedzieć, ze był to mecz „do jednej bramki”. Chwilami świetny poziom po obu stronach i zacięta walka o zwycięstwo, jak np. w pierwszej partii, kiedy do 7. ramki ekipa BBG prowadziła na +30. Od tego momentu „Magmowcy” do końca partii wrzucili rywalom łącznie 11 strików. Co z tego, kiedy (na razie) rewelacyjny beniaminek odpowiedział 9 strikami i pewnie dowiózł swoją przewagę do końca gry. Drugą grę Magma rozpoczęła tempem z końcówki pierwszej. Do 6. ramki II Wicemistrz poprzedniego sezonu prowadził na +30 punktów. Grudziądzanie od siódmej ramki zaliczyli jednak drużynową serię 6 strików z rzędu, przejmując prowadzenie, którego ponownie nie pozwolili sobie wydrzeć. Dopiero ostatnia partia, w której ekipa BBG drużynowo nieco „się posypała”, pozwoliła na zgarnięcie dwóch meczowych punktów przez Magmę. W końcówce czwartej gry Gracz Meczu przystępował do ostatniej ramki z koniecznością rzucenia dwóch strików w pościgu za Graczem Kolejki. Już pierwszy rzut rozwiał jednak tę szansę. Michałowi Gebauerowi zabrakło 9 punktów. Po dwóch kolejkach warto zauważyć świetną (drugą w I Lidze) na razie średnią na zawodnika w ekipie BBG, która przekracza 206 punktów.

Bad Boys Grudziądz – FHU Magma 7:2 (2450:2299)

Mecz się odbył. To w zasadzie wszystko, czego powinno się dowiedzieć o meczu Waszewakacje.pl z ESCO Poland. ESCO z „Blind'em” w składzie, bez Kapitana nie było w stanie nawet przez chwilę zagrozić drużynie z Bydgoszczy. Za to pasjonująco wyglądał kolejny już w I Lidze pościg za Graczem Kolejki. Gracz Meczu Patryk Preus po trzech partiach miał „plus” dokładnie równy właśnie Graczowi Kolejki. Korespondencyjna rywalizacja z innymi zawodnikami I Ligi miała swój kluczowy moment w środkowej fazie ostatniej gry. Seria strików na koniec dała już „tylko i aż” liderowi „Wakacji” najlepszy indywidualny wynik w I Lidze, czyli 3 punkty za mało do Gracza Kolejki. Waszewakacje.pl to trzeci zespół obok Enigmy i Pulsaru System, który na razie nie przegrał gry w dwóch spotkaniach.

Waszewakacje.pl – ESCO Poland 9:0 (2367:1852)


II LIGA

Ten, którego tym razem ścigali „Najlepsi” I Ligi zagrał w Darro Team. A dla DT mecz z grudziądzkim Spare Team'em był debiutem w sezonie 2016/17, bo w pierwszej kolejce ekipa ta pauzowała. Najciekawiej wyglądała pierwsza partia, w której oba zespoły szły „łeb w łeb” do 8. ramki. Cztery „openy” ekipy ST w końcówce nie mogły zostać jednak bez konsekwencji. „Darro” nabrało wówczas rozpędu na drugą partię, w której drużyna ta zdobyła 644 punkty. W trzeciej grze wyraźnie „z górki” jechała za to ekipa ST, kiedy rywale na nieco zmieniającym się smarowaniu USBC RED 3 pogubili skuteczność. Znaleźli ją jednak na ostatnią partię. Efekt? W II lidze znalazł się Gracz Kolejki Adam Wójcik śr. 216,5 pkt./grę (pierwszy raz w karierze), a Kapitan DT Jacek Ratajczak zaliczył dwa symboliczne ligowe rekordy. Pierwszy to 10 strików z rzędu licząc końcówkę trzeciej i początek czwartej partii oraz najlepszy indywidualny wynik jednej gry w TLB, czyli 255 punktów.

Darro Team – Spare Team 7:2 (2277:2143)

Indywidualny rekord jednej gry 234 punkty zanotowała też zawodniczka Toruńskich Wodociągów Marysia Salewska. Dał on się we znaki drużynie Bowlingcentrum, która raczej nieoczekiwanie przegrała pierwszą partię meczu z TW aż 461:508. W kolejnych partiach „Spadkowicz” nie miał już żadnych problemów ze zdobywaniem meczowych punktów. Zawodnicy BWG urządzili sobie wyścig po najlepszy indywidualny wynik, który osiągnęła Gracz Meczu Joanna Merklejn.

Bowlingcentrum – Toruńskie Wodociągi 7:2 (2139:1769)

Nowym liderem II ligi została debiutująca w rozgrywkach TLB Vendetta. Bydgoska drużyna w spotkaniu z Polyteam'em zgarnęła komplet punktów, choć nie „bez przygód”. Trzecią grę Polyteam w skłądzie z ligowym debiutantem Krzysztofem Baranowskim w zasadzie nie miał prawa przegrać. Mimo kompletu „openów” w 9. ramce Polyteam miał na początku 10. ramki 19 punktów przewagi nad rywalami. Ci jednak wykorzystali bonusy z zamknięcia 9. ramki do zniwelowania strat. To jednak nie koniec, bo kończący partię Jacek Dębowski w swoim przedostatnim rzucie zmuszony był dobić układ 2-4-5 do zwycięstwa w partii. Dobicie to było jednak bardzo pewne, a wcześniej raczej „kluczowego” w tej partii strika rzucił Gracz Meczu Sławomir Jaroszek. „Haker” zaliczył przy okazji swoją pierwszą średnią 200+ w TLB. Czwarta partia już bez problemowo dla Vendetty, a Polyteam w dwuosobowym składzie. Krzysiek Baranowski został w trybie pilnym wezwany do „rodzinnej pomocy”.

Vendetta – Polyteam 9:0 (2243:1703)

Więcej emocji w meczu Firebowl z Tisą Bowling. Pierwsza odsłona wyraźnie należała do tych pierwszych. Kamil Kocot zaliczył serię 3 strików, a jego Firebowl wypracował niewielką przewagę nad rywalem, której nie oddał do końca partii. Drugą rozpoczął za to świetnie Gracz Meczu Waldemar Marcinkowski. Jego 5 strików z rzędu na początek praktycznie zagwarantowało Firebowl kolejne ligowe punkty. Honorowe „Tisowcy” zdobyli w trzeciej partii, którą cała ekipa TB zagrała na dobrym poziomie w przedziale punktowym 183-203. Ostatnia partia to ponownie 20-30 punktowa przewaga FBL, która utrzymywała się od 3. do 10. ramki. Biorąc pod uwagę tylko 22-punktową przewagę na sumie drużynowej, to bardzo cenne zwycięstwo ekipy Firebowl.

Firebowl – Tisa Bowling 7:2 (1945:1923)
Znajdz posty
Cytuj

Odpowiedz



Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości