![]() |
Nasze rekordy bowlingowe... - Wersja do druku +- TLB (http://bowling.info.pl) +-- Dział: TKB - Toruński Klub Bowlingowy (/forumdisplay.php?fid=3) +--- Dział: Aktualności / Wydarzenia (/forumdisplay.php?fid=21) +--- Wątek: Nasze rekordy bowlingowe... (/showthread.php?tid=20) |
- TempleX - 02-14-2007 09:59 Poprawiamy poprawiamy.... :mrgreen: Wczoraj tj 13.02.07 padły trzy rekordy: - drużynowy zakończyliśmy (Radio GRA) drugi mecz w play-off z wynikiem 1991 pinów co jest najwyższym wynikiem w TLB-1... gratulacje Panowie daliśmy rade... - indywidualny - po tak udanym spotkaniu udaliśmy się z Wilkiem na nasza rodzimą kręgielnie (XL Bowling)aby jeszcze trochę pokulać i wykulałem w pierwszej grze 232 jak to bywa na w męskim gronie graliśmy na kasę więc i pare złotych wpadło do kieszeni... Ale to jeszcze nie koniec wczorajszych rekordów grając tak długo.. długo...i koło 2 w nocy stwierdziliśmy że robi się nudno zagraliśmy inaczej...Inaczej zanczy tyłem... kasa na stół i jazda i tutaj wielkie uznanie dla Wilka wykulał 132 tyłem....hehe.... Powodzenia w biciu wszystkich rekordów.... [ Dodano: 14 Lut 2007 10:02 ] PS. zapomniałem dodać istotnego szcezgóły uruchamiamy wyobraźnie i wyobrażamy sobie 5 dorosłych facetów grających o 2 w nocy tyłem w kręgle ....Cała obsługa miała nieziemski ubaw... a radoś ze strika była większa niż z 5 normalnym trybem..... - zibi - 02-14-2007 10:03 no nieźle, nieźle. zwłaszcza pomysłowość zasługuje na pochwałę ![]() - Volferado - 02-15-2007 13:07 Następnym razem gdy na zegarze wybje np 3:15 zaczniemy grać siedząc... o 4:30 na leżąco - z tym akurat nie ma problemu bo już o 2:00 niektórzy mają problem z trafieniem na tor ;-) a swoją drogą polecamy granie tyłem ... trzeba tylko uważać, żeby sobie nie obtłuc O,O ... - matur - 02-15-2007 16:26 cor@lgol napisał(a):Nie będę skromny po raz kolejny i napiszę, że dzisiaj rzuciłem 277!!! Panowie gratuluję. Ale trochę zimnej wody. Jak sam Zbyszek zauważyłeś przy 10X nogi miękną. Prawda jest taka, że do 300 jest się w połowie drogi po 10 strike-u. Wiem bo ja zanim swoje utrafiłem (szczęście mi pomogło bo 12 był na lewą kieszeń) zaaplikowałem sobie 3 razy 299. Znam też czołowego zawodnika w kraju, który nie ma 300 za to pięciokrotne 299 ![]() - zibi - 02-15-2007 21:23 Witka Matur !! Miło wiedzieć, że odwiedzają nasze skromne forum takie tuzy jak TY!!! Super Super. Co do Twojego ponownego logowania to tak jak myślisz mieliśmy całkiem niedawno włam ![]() No właśnie Seba. Pamiętam jak mnie "zrugałeś" za pochwałki kiedy rzuciłem rekord 254. Wiem, że miałeś rację -liczy się poziom średniej a nie rekord -chociaż i takowy fajnie jest mieć wysoki ![]() Ja obecnie walczę z moją średnią, a najbardziej z grami po 120-140, które często się trafiają niszcząc całą ciężką pracę z kilku gier. Pozdrawiam Matur !! PS. Dla tych co niewiedzą co Sebastian Matur jest jednym z największych talentów bowlingowych w naszym kraju. Kontuzje i jakieś losowe przypadki czasem odrzucały go od bowlingu na jakiś okres. Jednak Matur na rozgrywkach pierwszej ligi rzucił kolejno: 277, 287, 277,249, 298,205 co daje średnią 277,2 z pięciu kolejnych gier (nie licząc ostatniej). Można poczytać tutaj - Tymon - 02-15-2007 21:29 A ja rzucilem skromnie 266 i tez sie ciesze ![]() - DamianM - 02-15-2007 22:33 Gratuluję tych "skromnie rzuconych" 266!!!! :-D :-P - matur - 02-16-2007 16:17 Po pierwsze nie "tuzy". Tuzy to grają poza granicami naszego kraju, Aczkolwiek Paweł Bielski pokonał we Wrocławiu europejskie "zaplecze" najlepszych. Nie mówiłem wam "niecieszcie się z rekordów z pojedynczych gier". Chciałem tylko zwrócić uwage, że ważniejsza jest średnia. I eliminowanie "tej jednej słabszej" gry, która się przytrafiła pośród 5 dobrych. Bo na zwodach ta jedna wtopa eliminuje z turnieju. A teraz taka mała anegdota. Rok 2000 (prehistoria) - jakieś 5 mcy mojego grania w bowling.... Rzuciłem 250, wziąłem wydruk i chodziłem do okoła się wszystkim chwalić (wtedy był to chyba 3 wynik w Polsce a na pewno 1 w Warszawie). miałem ten wydruk sobie oprawić i powiesić nad łóżkiem)W końcu trafiłem na Rogera Creamera. (Dla tych co nie wiedzą były wspaniały zawodnik, ex trener reprezentacji Anglii(!!!!) i rosji, mój pierwszy "podpowiadacz" d/s bowlingu). On wziął moją świętość, popatrzył, zmiął i .... wyrzucił do kosza z jednym słowem "repeat". Mój świat runął w gruzy.... Co nie zmienia, że teraz jesteśmy serdecznymi przyjaciólmi... Pozdrawim "Pierniki" ;-P |