Informacje o kyndrbck |
Dołączył: |
09-18-2018 |
Ostatnia wizyta: |
09-18-2018 11:45 |
Razem postów: |
0 (0 postów dziennie | 0 procent wszystkich postów) (Znajdź wszystkie wątki — Znajdź wszystkie posty) |
Spędzony czas online: |
5 Minut, 50 Sekund |
Poleconych użytkowników: |
0 |
|
|
Dodatkowe informacje o kyndrbck |
Sex: |
Male |
Location: |
Strzyżów |
Bio: |
Jej oczy wzniosły się, gdy nieustannie poprawiał brzmienie fortepianu, a po chwili zaczął łączyć spożywa w rodzaj przypadkowy.
( zaczerpniete owego portalu )
Nie cierpisz żadnego sensu, krzyknęła głośno, podnosząc jej bijące serce. Otworzyła się robić także ze pasją przybyła do okna z płonącymi oczami i zaciśniętymi pięściami. Zatopiła okno w suficie i krzyknęła: Chcesz, by cię zabił?. Fortepian ustał, na szybką chwilę, w jakiej oddychała i ocierała łzy. Nieustająco się dąsała, ale poczuła ulgę, że się zatrzymał. Po paru sekundach ulgi, okno zabrzęczało chwila i popchnął obie szyby, oczyszczając widok. Słaby uśmiech pojawił się na jej osoby, gdy wysadził ją pocałunkiem i został do niej oczko, po czym odwrócił się do niej plecami, powracając do ciemności, z jakiej obecnie się pojawił.
- Oczywiście jak ja, do diabła. Chwycił ją zbyt nadgarstki i zaciekawił ją zbyt ramiona. Nagły hol pociągnął ją zbyt równowagę iw pośpiechu obrócił ją w paczce i obrócił się. Dziś była oparta o ścianę, z ramionami przewieszonymi przez ramiona i dłońmi wokół talii.
|
|