Niewiem czy powinienem ale i ja sie wypowiem na ten temat. Moicm zdaniem klub powinien dzialac nie na zasadzie takiej jak chce Przemek tzn na takiej ze czlonkiem klubu staje sie osoba grajaca w lidze a cale jej czlonkowstwo polega na tym aby grac w lidze. Uwazam tez ze powinno sie zbierac skladki. Pozatym niepowinno byc tak ze tylko gracze posiadajacy licencje Pzk maja znizki bo to odstrasza starych graczy.
Witam czyli to oznacza ze ja juz nie jestem członkiem klubu bo podobno starych graczy wykreślono??? Tak a to ze poświęcalem się dla klubu nic nie znaczy super
Szacuneczek dla Zbyszka, Tymka dzięki chłopaki
Zbyszek, Magda, Tymon - zanim odpowiem, zapytam, czy wolicie, żebym Wam odpowiedział tutaj na forum, czy na Nadzwyczajnym Zebraniu Klubu (termin do ustalenia)?
Fire, Vinnie, Roszi - ewentualne NZK może wiele zmienić, wobec tego do Waszych pytań, wątpliwości, tudzież rozczarowań, pozwolę się odnieść po odpowiedzi członków klubu.
Wiesz co wbijam w to!! Oddam ci ta licencje haha. Zobaczysz ja na recepcji. Jak chcesz to medal też moge nara
Osobiście uważam, że wejście do Klubu powinno być jak najprostsze, a składki oczywiście pobierane. Gdy wstępowałem do Klubu starałem się komuś wpłacić kasę, ale nikt nie chciał ode mnie wziąć, więc dałem sobie spokój.
Zniżki klubowe - proste kalkulacje dowodzą, że tańsze gry ozanczają większe dochody dla kręgielni, bo takie osoby dużo więcej grają (trenują) - nierzadko w godzinach, gdy na torach frekwencja jest niska. Zatem zapisanie się do Klubu tylko po to by taniej grać jest jak najbardziej słuszne i nie sądzę by szefowie Grakuli mieli coś przeciwko
. A wiadomo, że kontakt z innymi klubowiczami przyczynia się do polepszenia techniki, a za tym stwarza potencjalne możliwości, że taka osoba zacznie grać w turniejach poza Toruniem i reprezentować (godnie) Klub.
To moje trzy grosze do coraz gorętszej dyskusji :-)
Pozdrawiam
Piotr
Zgodzę się z Przemkiem w jednym przypadku.... , a mianowicie: niekoniecznie te kwestie powinny być poruszane na ogólnym forum. Tak jakoś wyszło, że ukazał się wpis Prezesa i dalej już poszło :-?
Każdy ma swoje zdanie, a demokracja polega na wyborze przekonań większości. Natomiast czym innym są statut i decyzje Prezesa, który tu ustala zasady. Ja tylko większość życia staram się brać przykład z tego co się sprawdziło..... moim skromnym zdaniem rozwiązania w TKB nie są doskonałe, a można bazować na innych klubach.
Pozdrawiam
PS.
Tymek oczywiście nie mija się z prawdą w kwestii dążenia do reprezentowania TKB na turniejach przez zawodników w przyszłości. Jednak zanim taki zagra w turnieju TIB musi zdobyć licencję, aby uzyskać licencję konieczna jest przynależność klubowa. Zatem zamyka się drogę do przynależności klubowej i zniżek do trenowania..... a jeśli ktoś jest dobry może zasilić szeregi TKB - koło się zamyka.
P.P.S
Aby zostać członkiem klubu przede wszystkim należy spełnić warunki fizyczne, a więc uzyskać opinię lekarza sportowego. O bowlingu mówi się, że jest to sport dla każdego ;D tak więc wiek nie ma znaczenia. Wielokrotnie zgłaszałem (kiedy byłem podobno "trenerem") problem jaki dostrzegłem czyli brak narzędzi w ręku trenera do wymuszenia pewnych zachowań. Pragnąłem, aby można było wykreślić członka klubu za: brak opłat wpisowego, brak uczestnictwa w treningach klubowych (na zasadzie szkolnej listy obecności), a także jeśli osoba nie bierze udziału w zebraniach klubowych.....
Wyszło jak wyszło i dlatego niektóre osoby korzystały ze zniżek dla członków klubu tylko i wyłącznie grywając z przyjaciółmi przy kuflu piwa... = wykreślić i po sprawie.
LICENCJA...
Aby uzyskać licencję zawodniczą Polskiego Związku Kręglarskiego należy m.in. :
-uzyskać przynależność klubową,
-....
-....
,aby przystąpić do imprezy TIB - okazać się ważnymi badaniami lekarskimi itd...
....opłacić członkowstwo w PZK na każdy sezon itd
ALE TO NIE WSZYSTKO !
Na posiadaczu licencji ciążą również obowiązki, a więc m.in. reprezentowanie klubu w imprezach TIB. Nikt coprawda obecności nie sprawdza, ale licencja może być cofnięta przez Zarząd PZK.
Jeśli wolą Prezesa było wyeliminowanie osób nadużywających prawa do zniżek w kręgielni Grakula podpowiem rozwiązanie:
1.Każdy powinien mieć możliwość uzyskania członkowstwa w klubie, ale także każdy może z niego "wylecieć" jeśli nie wywiązuje się z obowiązków, które trzeba by sklecić.. i tu można zastrzec obowiązkowe treningi, uczestnictwo w zebraniach itd..., aby mieć prawo do zniżek
.....od obowiązków zależało by, czy każdy członek ma prawo do zniżek....i w jakiej mierze.
2.Zniżki w kręgielni uzależnić od reprezentowania klubu TKB (a może również i kręgielni -znak Grakuli na koszulce) w imprezach TIB -powiedzmy minimum 4 w sezonie, a jeśli nie -patrz pkt 1.
A może powiązać członkostwo w TKB przynajmniej z uczestnictwem w TLB lub udziałem w treningach klubowych? Oznaczałoby to, że taka osoba chce robić coś więcej niż tylko jak napisał Zbyszek zabawę przy piwku.
Raczej nikogo nigdy nie spotkałem w sobotę o 10 rano na treningu przy piwku grajacego z kumplami po zniżkach TKB! ;-)
Szkoda że teraz trening 2 godzinny bez zniżek klubowych kosztuje 2 razy tyle no i teraz ja z drużyną 2 razy się zastanowię przed tym jak pójśc w sobotę na trening! Nie mówię tutaj o codziennych treningach i korzystaniu ze zniżek a tylko i wyłącznie treningach klubowych raz dwa razy w tygodniu!
Czy faktycznie TKB w ten sposób (nie mówiac juz tutaj o tych przeklętych zniżkach, tylko nawet o sposobie dostanią się do klubu i tym samym uzyskania możliwości otrzymania licencji PZK i tym samym reprezentowania klubu w zawodach TIB) zmierza do promowania bowlingu w Toruniu i klubu w Polsce!?
P.S. fakt że za przynaleznością do klubu idzie również i odpowiedzialność podczas reprezentowania klubu w zawodach TIB, a mowię tutaj przede wszystkim o karach ktore ponosi Klub np. w przypadku nie stawienia się zawodnika na zawody!
Pozdrawiam!